Kredyt na dom lub mieszkanie - o czym pamiętać?

  • Data publikacji: 25.11.2019, 12:52

Własne mieszkanie lub dom to jedno z większych marzeń - niezależnie od wieku. Często sfinansowanie go z dotychczas zgromadzonych oszczędności nie jest możliwe. Rozwiązaniem będzie więc znalezienie zewnętrznego źródła finansowania, a jednym z popularniejszych jest oczywiście kredyt hipoteczny. Czym charakteryzuje się ten produkt bankowy? Na co trzeba szczególnie zwrócić uwagę podczas porównywania dostępnych ofert? Czy aktualna sytuacja na rynku sprzyja osobom marzącym o własnych czterech kątach? Na te i inne pytania można znaleźć odpowiedź w niniejszym artykule.

 

Kredyt hipoteczny - co to takiego?
 
Pod kątem prawnym kredyt hipoteczny jest jednym z najlepiej usystematyzowanych produktów bankowych. Od krótkoterminowych pożyczek i popularnych kredytów gotówkowych odróżnia go przede wszystkim to, że bank wie dokładnie, na jaki cel zostaną przeznaczone środki (tzw. kredyt celowy). Zaciąga się go głównie na potrzeby kupna mieszkania lub domu. Niekiedy pozwala też wyremontować bądź wyposażyć daną nieruchomość czy nabyć działkę budowlaną. Zasada funkcjonowania tego mechanizmu jest stosunkowo prosta i w pewnym uproszczeniu wygląda tak, że w razie niewywiązania się ze spłaty rat, przedmiot kredytowania (rzeczona nieruchomość) przechodzi na własność banku. Oczywiście stosowna umowa wszystko precyzyjnie reguluje, a niekiedy klient może otwarcie negocjować jej warunki.

 

Wiarygodny kredytobiorca
 
Oferta dostępnych w Polsce kredytów hipotecznych jest naprawdę szeroka - udziela ich większość banków obecnych na rodzimym rynku. Nie oznacza to jednak, że uzyskanie pozytywnej decyzji kredytowej będzie proste. Przeciwnie - potencjalny kredytobiorca powinien możliwie uregulować swoją sytuację finansową jeszcze przed oficjalnym złożeniem wniosku. Na ocenę wymaganej zdolności składają się bowiem nie tylko czynniki takie, jak wysokość otrzymywanego wynagrodzenia, wiek czy sytuacja rodzinna, lecz również wymagające terminowej spłaty ewentualne kredyty gotówkowe czy karty kredytowe. Jeśli bank nie będzie miał podstaw do tego, aby wątpić w naszą wypłacalność i rzetelność, szanse na pomyślne zakończenie procedury są znacznie wyższe. Warto zwrócić też uwagę, że niektóre podmioty dokonują wyraźnego podziału na kredyt mieszkaniowy (umożliwiający wyłącznie zakup mieszkania lub domu) i kredyt hipoteczny (pojęcie nieco szersze, odnoszące się także do działek budowlanych czy wspomnianych wcześniej prac modernizacyjnych/adaptacyjnych).

 

Oszczędzanie się opłaca
 
Czasy relatywnie łatwo dostępnych kredytów hipotecznych raczej bezpowrotnie minęły. Ustawodawca, jak również instytucje wyspecjalizowane (Komisja Nadzoru Finansowego, Rada Polityki Pieniężnej) mają na względzie zabezpieczenie interesów obu stron. Od kilku już lat wymogiem niezbędnym do otrzymania tego rodzaju kredytu jest wpłata wkładu własnego. Ogólna zasada mówi, że jego wysokość powinna wynosić ok. 20% wartości nabywanej/budowanej nieruchomości. Niektóre jednak banki, przykładowo Santander, są w stanie sfinansować aż do 90% inwestycji (po spełnieniu określonych warunków). Wyższy wkład własny to jednak spora szansa na lepszą ofertę, zatem wszelkie oszczędności zgromadzone na poczet przyszłego lokum będą przydatne.

 

Sytuacja kredytobiorców na rynku
 
Sukcesywny wzrost wynagrodzeń, jak również dość niski poziom stóp procentowych, nie dostarczają powodów do niepokoju. Pomimo chwilowego spowolnienia, aktualną koniunkturę gospodarczą nadal można określić mianem korzystnej. Sektor kredytów hipotecznych wykazuje stabilność, a popyt na tego typu produkty bankowe utrzymuje się na właściwym poziomie. Nieco inaczej wygląda sprawa rządowych programów mieszkaniowych. Te, które wcześniej znacząco podwyższały zdolność kredytową osób korzystających, już nie obowiązują. Ustąpiły miejsca rozwiązaniom koncentrującym się na stymulowaniu podaży mieszkań oraz wzmocnieniu segmentu nieruchomości pod wynajem (z możliwością wykupu po określonym czasie). Najbliższe lata pokażą, która ze strategii była w długofalowym ujęciu korzystniejsza dla beneficjentów.