Koszty lotów F-16 i innych myśliwców w Polsce
Christian Timmig, NATO/Flickr

Koszty lotów F-16 i innych myśliwców w Polsce

  • Dodał: Poinformowani .pl
  • Data publikacji: 13.09.2024, 16:10

W obliczu intensyfikacji rosyjskich ataków na Ukrainę, Polska stale reaguje, podrywając swoje myśliwce w misjach patrolowych i obronnych. Koszty tych operacji są znaczące, a myśliwce, takie jak F-16, Mig-29 czy FA-50, to nie tylko symbol potęgi militarnej, ale również źródło sporych wydatków. W artykule omówimy, ile kosztuje godzina lotu tych maszyn oraz jak Polska inwestuje w swoją obronność, stając się regionalną potęgą NATO.

Ile kosztuje godzina lotu F-16?

F-16 to kluczowy element polskiego lotnictwa wojskowego. Jak podaje Ministerstwo Obrony Narodowej (MON), średni koszt godziny lotu F-16 to 76 859 zł. Koszt ten obejmuje paliwo, które samo w sobie może wynieść od 12 000 do 18 000 zł na godzinę, a także serwis, obsługę techniczną i amortyzację maszyny. Choć wydaje się to dużo, na tle innych myśliwców F-16 jest stosunkowo "ekonomiczny".

 

Amerykański myśliwiec F-16, wykorzystywany w wielu państwach na całym świecie, jest zaawansowaną technologicznie maszyną, której eksploatacja wymaga nie tylko sporego nakładu finansowego na paliwo, ale także na serwisowanie oraz wynagrodzenie pilotów i personelu obsługi naziemnej. Polska dysponuje flotą 48 takich samolotów, co generuje niemałe koszty, szczególnie w kontekście zintensyfikowanej aktywności na wschodniej granicy.

Koszty lotów Mig-29 – starsza maszyna, wyższe wydatki

Mig-29, maszyny pamiętające jeszcze czasy Układu Warszawskiego, również pełnią ważną rolę w polskich siłach powietrznych, choć są stopniowo wycofywane ze służby. Koszt godziny lotu Mig-29 jest znacznie wyższy niż F-16 i wynosi aż 101 264 zł. Jest to związane z większymi kosztami utrzymania tych starszych maszyn, które wymagają częstszych napraw i bardziej intensywnej obsługi technicznej. Wciąż jednak Mig-29 odgrywają ważną rolę w operacjach nad polskim niebem, szczególnie w kontekście ochrony przestrzeni powietrznej.

FA-50, nowoczesna, ale tańsza alternatywa

Najnowszy nabytek polskich sił zbrojnych, FA-50, to koreański samolot szkoleniowy i bojowy, który ma swoje zastosowanie głównie w szkoleniu pilotów. Koszt jego godziny lotu jest znacznie niższy niż w przypadku F-16 czy Mig-29 i wynosi 37 765 zł. FA-50 to mniejsza maszyna, wykorzystywana głównie do wsparcia operacyjnego, co pozwala na znaczną oszczędność w porównaniu z większymi myśliwcami. W nadchodzących latach, Polska planuje zwiększyć liczbę tych maszyn w swojej flocie, co może pomóc w optymalizacji kosztów eksploatacyjnych.

Przyszłość czyli F-35 i jeszcze wyższe koszty

Polska przygotowuje się do przyjęcia supernowoczesnych myśliwców F-35, które mają dotrzeć do naszego kraju w 2026 roku. Choć MON jeszcze nie posiada pełnych danych na temat kosztów ich eksploatacji, szacuje się, że godzina lotu F-35 może wynieść od 130 000 do 150 000 zł. To znacznie więcej niż w przypadku F-16, ale F-35 oferuje nieporównywalnie większe możliwości bojowe i zaawansowane technologie, co czyni go jednym z najbardziej pożądanych samolotów na świecie.

Koszty eksploatacji i wpływ na budżet obronny

Polska nie oszczędza na bezpieczeństwie, co widoczne jest w rosnących wydatkach na obronność. Z każdym rokiem MON przeznacza miliardy złotych na utrzymanie floty myśliwców. Samoloty takie jak F-16, Mig-29 czy FA-50 muszą być regularnie eksploatowane, aby zachować pełną gotowość bojową. Działania te obejmują nie tylko misje patrolowe, ale również ćwiczenia i szkolenia, które są niezbędne dla utrzymania sprawności technicznej maszyn i umiejętności pilotów.

 

Polska stawia na modernizację swojej armii i inwestuje w nowoczesne technologie wojskowe, co sprawia, że staje się regionalną potęgą w NATO. Jednak wraz z nowoczesnymi myśliwcami i rozbudową sił zbrojnych, rosną również koszty utrzymania tych zaawansowanych maszyn. F-16, Mig-29, FA-50 oraz przyszłe F-35 są kluczowymi elementami polskiego lotnictwa, a ich eksploatacja, choć kosztowna, jest niezbędna do zapewnienia bezpieczeństwa kraju w obliczu rosnącego zagrożenia na wschodniej granicy.