Większość domów po zalaniu można przywrócić do użytku. Jak odbudować dom po powodzi?
Kingbob86 (Timothy)/Wikimedia Commons

Większość domów po zalaniu można przywrócić do użytku. Jak odbudować dom po powodzi?

  • Dodał: Poinformowani .pl
  • Data publikacji: 20.09.2024, 19:35

Po powodzi, która zniszczyła wiele domów i mieszkań, nadchodzi moment, kiedy trzeba podjąć decyzje o regeneracji zalanych budynków. Odbudowa nieruchomości to nie tylko wyzwanie finansowe, ale także techniczne. Eksperci tłumaczą, jak krok po kroku osuszać budynki i kiedy warto przystąpić do kapitalnego remontu.

Osuszanie budynków – co trzeba wiedzieć?

Budynki z cegły i drewna, choć mniej odporne na działanie wody niż konstrukcje żelbetonowe, mogą zostać skutecznie osuszone. Jak tłumaczy dr inż. Dorota Bartosz, specjalistka ds. zrównoważonego budownictwa, proces ten jest czasochłonny, ponieważ wymaga wyciągnięcia wilgoci z porowatych powierzchni, takich jak posadzki czy stropy. Bartosz Bałaga, specjalista od osuszania budynków, podkreśla, że aż 99 proc. nieruchomości można osuszyć, choć w wielu przypadkach wymaga to zaawansowanego sprzętu i odpowiedniej metody.

Jak wygląda proces osuszania?

Nowoczesne budynki wybudowane po 2000 roku składają się z kilku warstw, w tym izolacyjnej, co sprawia, że zwykłe osuszanie kondensacyjne nie wystarcza. Konieczne jest zastosowanie metody osuszania podposadzkowego, która polega na wykonaniu otworów w podłodze, odsysaniu wody oraz wtłaczaniu suchego, podgrzanego powietrza. Jest to kluczowe, aby zapobiec wnikaniu wody w ściany i pojawieniu się grzyba.

 

Im szybciej rozpocznie się proces osuszania, tym lepsze rezultaty. Standardowe mieszkanie można osuszyć w ciągu 7-14 dni, choć po powodzi czas ten może się wydłużyć.

Koszty osuszania – ile to kosztuje?

Koszt osuszania zależy od powierzchni nieruchomości. Dla mieszkania o powierzchni 50 m² ceny wahają się od 5 do 8 tys. zł, a dla domu o powierzchni 100 m² mogą sięgnąć nawet 20 tys. zł. W przypadku braku ubezpieczenia od zalania, jest to znaczny wydatek dla właścicieli. Jednak starsze budynki, które nie mają wielowarstwowych podłóg, są łatwiejsze do osuszenia, co przekłada się na niższe koszty, wynoszące od 1,5 do 4 tys. zł za 50-metrowe mieszkanie.

Kiedy osuszanie nie ma sensu?

W niektórych przypadkach osuszanie podposadzkowe może być nieopłacalne. Jeśli budynek został mocno zniszczony przez powódź, a ściany i instalacje wymagają kucia, lepiej zdecydować się na kapitalny remont, a osuszanie ograniczyć do najprostszych metod.

Czy domy z drewna można osuszyć?

Domy z drewna również można osuszać, choć proces ten jest bardziej wymagający. Drewno reaguje na wilgoć, kurcząc się lub pęczniejąc, dlatego suszenie powinno przebiegać powoli i ostrożnie. Najlepiej używać ciepłego powietrza lub osuszaczy kondensacyjnych, nagrzewnic oraz wentylatorów, które zapewnią odpowiednią cyrkulację powietrza. Ważne jest, aby w przypadku zalanych domów drewnianych usunąć wszelkie izolacyjne materiały, takie jak wełna mineralna, która nie nadaje się do ponownego użytku po powodzi.

Starsze budynki – łatwiej i taniej

Starsze budynki, które nie posiadają nowoczesnych, wielowarstwowych podłóg, są znacznie łatwiejsze do osuszenia. Po usunięciu paneli często zostaje beton, który nie gromadzi tak dużej ilości wody. Proces ten trwa co prawda tak samo długo, około 14 dni, ale jego koszt jest zdecydowanie niższy – nawet o połowę w porównaniu do nowoczesnych budynków.

Największe wyzwanie – stare kamienice

Najtrudniejsze do osuszenia są zabytkowe kamienice, które zbudowane są z chłonnych, starych cegieł. Te mury mają tendencję do „ciągnięcia” wody, co znacznie wydłuża proces suszenia. Mimo trudności, nawet takie budynki mogą zostać osuszone, choć wymaga to dużej cierpliwości i zaawansowanego sprzętu.

O czym jeszcze trzeba pamiętać?

Oprócz samego osuszania, kluczowe jest także odpowiednie przewietrzanie pomieszczeń, co przyspiesza proces schnięcia. Warto również skontrolować stan fundamentów i ścian, które mogły ulec osłabieniu na skutek powodzi. W wielu przypadkach konieczne będzie także skucie tynków, które mogą zatrzymywać wilgoć.

 

Na zakończenie, po osuszeniu wszystkich powierzchni, konieczne jest przeprowadzenie dezynfekcji, aby wyeliminować zarodniki pleśni i bakterie, które mogły się rozwinąć w wilgotnych warunkach.

 

Regeneracja domów po powodzi to proces skomplikowany, ale w większości przypadków możliwy. Ważne jest, aby działać szybko i skorzystać z odpowiednich technologii osuszania, które umożliwią przywrócenie nieruchomości do stanu sprzed zalania. Koszty mogą być znaczne, zwłaszcza w przypadku nowoczesnych budynków, ale dobrze przeprowadzony proces osuszania pozwoli uniknąć dalszych problemów, takich jak rozwój pleśni i grzybów.